środa, 27 czerwca 2012

Serce mi pęka, gdy patrzę na zapłakaną twarz mojej cudownej mamy.
Serce mi pęka, gdy przed oczami stają złe wyniki K. i wyobrażam to, co znowu przed nim.
Serce mi pęka, gdy myślę jak łatwo puściły mi dzisiaj nerwy i pokłóciłam z Sylwią, kompletnie bezsensownie.
Boże, co za dzień, serce pękło na trzy części.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz