czwartek, 13 lutego 2014

Orient Express. Choć większość strojów nie była w moim stylu to jego klasyczne sukienki zawsze są absolutnie mniam.
Ale jakość to chyba postanowiła pozostać na poziomie ryby głębinowej, czyli poziomie gównianym.
Tak czy siak udało mi się coś capnąć print screenem, hihi! Czuję się, jakbym tam była!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz