Świętowałyśmy sobie dzisiaj z Aggie.
Na dworcu, lol, bo kawiarnia do której zmierzałyśmy była zamknięta.
Bardzo cieszy mnie to, że prezenty trafiły w Twój gust. Tak się bałam, że będzie inaczej haha.
Spełnienia marzeń, słoneczko- po raz tysięczny chyba. ♥
+Cieszę się, że nie ogłuchłyśmy przez ten pociąg i ochroniarz z biedronki nas nie zamordował, a mógł, bo był przerażający. c:
+Wkurza mnie to, że już jesteś i się nie odezwiesz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz