I jak się mam nie martwić? Martwię się o wszystko. Czy coś zjadłeś, czy pijesz i źle się po tym czujesz, czy najgorzej, płaczesz. Wiesz ile dałabym za Twój dobry humor?
Miałam być z Tobą codziennie, cały czas. No i będę. Jak mam pomóc inaczej.
Masz rację. To ciepłe uczucie powinno mieć jakąś nazwę. żeby można je było bezproblemowo wysyłać i pocieszać osoby, które są daleko od nas.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz