Za oknem drży noc
Za firanką potwór śpi
Biedronki w słoikach
Żółtych od krwi
Niemej umieralni
Pająki bez nóg
Wyrwanych co tchu
Łypią wielkim okiem swym
Już szepczą byś spał
Byś spokój im dał
By w śnie mogły pożreć cię
***
Chyba nie zrozumiałeś, mówiłam poważnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz