Jestem ekstremalnie przerażona jutrem. Cały dzień nie mogę znaleźć sobie miejsca i wylewam litry łez.
Jak na razie czuję się tak jakbym przegrała życie, coś w ten deseń.
środa, 25 września 2013
wtorek, 17 września 2013
niedziela, 15 września 2013
sobota, 14 września 2013
czwartek, 12 września 2013
środa, 11 września 2013
wtorek, 10 września 2013
poniedziałek, 9 września 2013
Wypełniona aromatem czarnej kawy, cieplutka- mojej mamy kuchnia. Otoczona nutami ulubionych piosenek, piekę brzydkie w swej istocie, ale całkiem smaczne ciastka. Znikną zanim się obejrzę. Spoglądam też na zegarek, czekam na film.
Chcę przywrócić i zatrzymać przy sobie dobry humor. Pora na to- jesień idzie, już czuć. Ale wszystko ma swój czas, o czym ciągle zapominam.
Sylwia mówi, że lubuję się w częstym zmienianiu obiektów zainteresowań. Też tak uważam. Niby niezła zabawa- tak bez przerwy zmuszać się do czucia czegokolwiek, ale na dłuższą metę trochę kłopotliwa. Czasami żal mi siebie. Pomieszało Ci się, kochana.
Chcę już zapomnieć.
***
Planowałam odstawić tabletki, ale kupiłam dwa nowe opakowania. Konstansssssssss.
niedziela, 8 września 2013
sobota, 7 września 2013
Subskrybuj:
Posty (Atom)